

Zatem przedstawię, co potrzebowałam: 1. Sklejkę, najlepiej cienką. 2. Farby, jakie kto ma, najlepiej jakieś trwalsze. 3. Pędzelki dla wszystkich i różnej grubości do wykonywania ozdób. 4. Jak ktoś chce to różne pierdółki, koralki, cekinki itp., tylko tu należy pamiętać o kleju. 5. Sznureczki lub wstążeczki. 6. Miniszlifierka.
Wykonanie:
1. Najlepiej na samym początku narysować sobie na sklejce różne wzory, np. kształty bombki, choinki, renifera, rózgi, gwiazdki, bałwanki, buty, dzwonki i co tam nam do głowy przyjdzie.
2. Potem wycinamy narysowane szablony przy pomocy miniszlifierki lub tym co kto woli. Jeśli zdecydujecie się na miniszlifierkę, to najlepiej wycinać kanciaste wzory zostawiając centymetr do narysowanych konturów. Następnie trzeba zeszlifować wałkiem z papierem ściernym do właściwego obrysu. Uważajcie tylko na palce, niech robi to ktoś z bardziej obytych z tym narzędziem. Pamiętajcie o okularach i najlepiej wycinać w warsztacie, bo może się kurzyć.
3. Teraz należy nawiercić dziurki do przewieszenia wstążeczek.
4. Na końcu malujemy, przyozdabiamy. I… puśćcie wodze fantazji…

Mam nadzieję, że na coś ten post się przyda.

